Coś Ci powiem – i Ty i ja żyjemy w bańce! To żadne odkrycie Ameryki i zakładam, że dobrze o tym wiesz, ale ponieważ na co dzień stosuję zasadę „nie ma rzeczy oczywistych”, to stwierdziłem, że Ci o tym przypomnę. Co więcej – i ja i Ty żyjemy nie w jednej, ale w wielu bańkach. Czasami są one takie same (o ile podzielamy pewne pasje, pracujemy w tej samej branży, lub otaczamy się tymi samymi ludźmi), ale znacznie częściej różnią się od siebie, co powoduje, że każdy z nas ma swoje własne bańki.
Dlaczego o tym dziś wspominam. No cóż – dlatego, że będąc świadomym tego faktu, warto jest jednak poszukiwać informacji i danych spoza tych naszych baniek. Jeśli tego nie będziesz robić, to grozi Ci ograniczanie wiedzy na tematy, które są dla Ciebie istotne. Dam Ci przykład z mojego podwórka. Ja bardzo interesuję się sektorem nowoczesnych usług dla biznesu – to ten sektor, w ramach którego ujmowane są np. centra usług wspólnych, outsourcing, IT, badania i rozwój i pokrewne im biznesy. Gdybym moje postrzeganie tych branży ograniczał tylko do wiedzy, danych i informacji jakie można znaleźć w polskim Internecie, usłyszeć z ust rodzimych managerów, przeczytać z raportów (nawet tych pisanych po angielsku), ale jednak tworzonych przez polskie stowarzyszenia, izby i firmy, to miałbym totalnie niekompletną i co więcej, nieprawdziwą wizję świata. Nie wiedziałbym nic o tym jak z outsourcingu korzysta nasz największy sąsiad, czyli Niemcy. Nie miałbym pojęcia o tym jak szybko rozwijają się usługi biznesowe w Afryce i Ameryce Łacińskiej. Nie zdawałbym sobie sprawy z tego, co jest prawdziwym powodem ograniczania etatów tego sektora w naszym kraju i dokąd one migrują.
Moja rada – jeśli jakiś temat Ciebie interesuje, staraj się po pierwsze pozyskać, na jego temat, wiedzę z różnych źródeł, najlepiej również z tych totalnie innych niż Twoje dotychczasowe. Zastanów się kto, jak krytycznie i dlaczego patrzy na tematy, które Ty uznajesz za super, ciekawe i pozytywne. Wejście w buty osób z drugiej strony barykady poszerza horyzonty i … Twoją bańkę. Albo inaczej – daje Ci możliwość zerknięcia w inne bańki informacyjne, dzięki czemu stajesz się osobą, która znacznie lepiej rozumie dane zagadnienie, niż Twoi koledzy, koleżanki, czy konkurencja.
Ja nauczyłem się wychodzić poza moje bańki już wiele lat temu, co wielokrotnie pozwala mi na szybszą i lepszą ocenę niektórych trendów rynkowych. A umiejętność przewidzenia trendów wcześniej niż inni, daje Ci ogromną przewagę.
Zastanów się jak wygląda Twoja bańka, zobacz dokąd sięga i zastanów się … czy to na pewno jej granica, a może jednak jest ona znacznie większa?