Być może tym postem nieco Cię zaskoczę. Mam taki zwyczaj, że jak mam gdzieś występować na scenie, to zanim na nią wejdę idę do obsługi technicznej, która odpowiada za opiekę nad wydarzeniem. Lubię uścisnąć dłoń i pogadać z ludźmi, od których będzie zależało nagłośnienie, oświetlenie i szereg innych rzeczy, które będą wpływać na mój występ.
Po co to robię?
Hmm. Jest kilka powodów, a wśród wielu są odpowiedzi na te pytania:
- w którym miejscu na scenie najlepiej stać, aby być dobrze oświetlonym, słyszanym, widzianym?
- na jak długo wystarcza bateria w mikrofonie?
- w którym miejscu mogę samodzielnie wyciszyć (tryb „Mute”) mikrofon, którego używam?
- jak najlepiej jest wchodzić i schodzić ze sceny?
- czy są jakieś części wydarzenia, o których powinienem wiedzieć (np. niespodziewane jingle, filmy, etc.)?
Powyższe, to oczywiście przykłady pytań, które zadaję obsłudze technicznej. I zdradzę Ci jeszcze jeden sekret. Jeśli zadbasz o ekipę techniczną, jeśli pokażesz tym ludziom, że są dla Ciebie ważni i że robią dobrą robotę, to masz w nich swojego sojusznika, który będzie robił wszystko, abyś na scenie czuł się swobodnie i dobrze.
Także … warto poznać się z ekipą techniczną – tylko tyle i aż tyle!
